Tłumaczenia ustne

Wyróżniamy kilka rodzajów tłumaczeń ustnych: 

Tłumaczenia ustne przysięgłe 

Wykonywane są przez tłumaczy przysięgłych posiadających odpowiednie uprawnienia. Tego rodzaju tłumaczenia stosuje się np. przy odczytaniu aktu notarialnegozawarciu związku małżeńskiego z obcokrajowcemw postępowaniu sądowymna potrzeby policji i prokuratury lub zgodnie z życzeniami klienta.

Tłumaczenia a vista

Tłumacz otrzymuje tekst pisany, który tłumaczy ustnie – najczęściej bez wcześniejszego przygotowania. Sytuacja ta występuje np. w urzędach, u notariusza lub w sądzie. Dlatego tłumaczenie a vista jest często jednym ze składników egzaminu na tłumacza przysięgłego. Trudności związane z tłumaczeniem a vista to: 

Tłumaczenia ustne prawne/sądowe

Tłumaczenie prawne lub sądowe odbywa się w sądach lub trybunałach administracyjnych, oraz wszędzie gdzie przeprowadzane jest postępowanie prawne (np. w salach sądowych podczas zeznań pod przysięgą). Tłumaczenie prawne może przybierać formę tłumaczenia konsekutywnego (np. tłumaczenie zeznań świadków), bądź symultanicznego, dla jednej lub większej liczby obecnych osób, z użyciem sprzętu elektronicznego (np. tłumaczenie całego postępowania). 

Zależnie od przepisów i standardów powiązanych z krajem i lokalizacją tłumacze sądowi zwykle pracują samodzielnie wykonując tłumaczenia konsekutywne lub jako zespół gdy wymagane jest tłumaczenie symultaniczne. Ponadto od tłumaczy sądowych wymaga się biegłej znajomości języków źródłowych i docelowych, oraz doskonałej znajomości prawa i procedur sądowych. 

Często, dodatkowym wymogiem przy pracy w sądzie jest posiadanie państwowego certyfikatu uprawniającego wykonywanie zawodu tłumacza przysięgłego. 

Tłumaczenia ustne konferencyjne;

Tłumaczenia ustne konferencyjne odbywają się w środowisku konferencyjnym. Tłumaczenie konferencyjne może zachodzić jako tłumaczenie  symultaniczne lub konsekutywne

Dlatego od tłumacza symultanicznego, poza bardzo dobrą znajomością obu języków, wymaga się: 

Nie każdy posiada te cechy, co oznacza, że nie każdy profesjonalny tłumacz sprawdzi się w tłumaczeniu symultanicznym. Jednak nawet osoby posiadające odpowiednie predyspozycje do tego zawodu przechodzą intensywne szkolenie najczęściej w ośrodkach uniwersyteckich lub szkołach tłumaczy. 

W początkowej fazie nauki pewne problemy powoduje fakt, iż tłumacz kabinowy nie słyszy tego, co mówi do mikrofonu, gdyż ma na uszach słuchawki. Oznacza to niemożność świadomej kontroli wypowiadanych komunikatów, co skutkuje powstawaniem błędów językowych i pojawianiem się wypełniaczy. W trakcie treningu tłumacz uczy się to kontrolować. Dodatkowymi czynnikami, które utrudniają tłumaczenie symultaniczne są: znaczna wada wymowy u mówcy, niespodziewane zmiany tematów wystąpień, wadliwy sprzęt i różnica w gramatyce między językiem wyjściowym a docelowym. Np. w języku niemieckim czasownik często znajduje się na końcu zdania, podczas gdy w języku polskim jest on na początku, co oznacza, że polski tłumacz albo musi zapamiętać całe zdanie i czekać na czasownik, albo domyśleć się go z kontekstu. Ponieważ praca w kabinie jest męcząca, tłumacze pracują w parach, zmieniając się zazwyczaj co pół godziny. 

Podczas dużych konferencji lub spotkań może się zdarzyć, że tłumacze nie reprezentują wszystkich wymaganych kombinacji językowych, co ma miejsce wtedy, gdy na przykład trzeba przetłumaczyć wystąpienie Norwega, a tłumacz polski zna język angielski, lecz nie norweski. Wówczas stosuje się tzw. relay, czyli tłumaczenie pośrednie poprzez inny język obcy. Tzw. pivot, czyli tłumacz z kabiny angielskiej znający język norweski lub tłumacz norweski mający prawo do tzw. retouru (prawo do tłumaczenia z języka ojczystego A na aktywny język obcy B), przekłada komunikat na język angielski. Polski tłumacz dokonuje wówczas tłumaczenia symultanicznego, uznając przekład kolegi za komunikat wyjściowy. Technika ta jest stosowana z dwóch powodów: po pierwsze umożliwia przeprowadzenie konferencji przy ograniczonej liczbie kombinacji językowych a po drugie pozwala zaoszczędzić środki finansowe potrzebne na dodatkowego tłumacza. Wady tej techniki to większe niż zwykle ryzyko popełnienia pomyłki oraz odczuwalna różnica czasowa między wystąpieniem mówcy a momentem, w którym tłumaczenie usłyszy odbiorca. Może to być irytujące, gdy podczas wystąpienia mówca coś prezentuje lub pokazuje. Wiąże się z tym także pewien efekt komiczny, kiedy część sali bije brawo, ponieważ właśnie usłyszała koniec wystąpienia a druga część robi to z kilkunastosekundowym opóźnieniem. 

tłumaczenie konsekutywne ( następcze )

W tłumaczeniu konsekutywnym tłumacz rozpoczyna tłumaczenie dopiero, gdy prelegent skończy swoją wypowiedź (przemówienie może być podzielone na części). Zazwyczaj w tłumaczeniu konsekutywnym tłumacz w trakcie przemówienia stoi obok rozmówcy, słucha go i sporządza notatki. Gdy osoba mówiąca skończy przemówienie lub zrobi przerwę w swojej wypowiedzi, tłumacz odtwarza wypowiedź w języku docelowym w całości i w taki sposób jakby to on ją wygłaszał. Tłumaczenie konsekutywne różni się od tłumaczenia liaison wyłącznie długością fragmentów do przetłumaczenia. W tłumaczeniu konsekutywnym mówca może mówić bez przerwy nawet przez pięć minut, podczas gdy w tłumaczeniu liaison wypowiada zazwyczaj 3-4 zdania i robi przerwę. Technika tłumaczenia konsekutywnego sprowadza się zatem do selekcji najważniejszych informacji i przekazania kwintesencji komunikatu (stąd angielskie „interpreter” wywodzi się od angielskiego czasownika „interpretować”). Z tego powodu zakłada się, że ustny przekład konsekutywny musi być zawsze krótszy od komunikatu w języku źródłowym. Aby zapamiętać treść pięciominutowego przemówienia mówcy, tłumacze często stosują specjalny system notatek, składający się z symboli oznaczających słowa – klucze oraz znaków takich jak: spójność, przeczenie, akcentowanie, wynikanie itp. W tym systemie celem tłumacza nie jest zapamiętanie wyrazów, lecz zapisanie informacji pozwalających później odtworzyć ciąg myślowy mówcy. 

Tłumaczenie konsekutywne praktykowane jest na przykład podczas oficjalnych przemówień polityków. W mniej oficjalnych sytuacjach praktykuje się raczej tłumaczenie liasion, ponieważ jest ono mniej męczące dla odbiorcy, który nie musi czekać przez kilka minut na tłumaczenie. Rodzaj tłumaczenia ustnego zależy więc przede wszystkim od sytuacji, życzenia mówcy a niekiedy nawet od samego tłumacza. Często zdarza się bowiem, że doświadczony tłumacz konsekutywny woli tłumaczyć krótsze fragmenty wypowiedzi lub nawet zdanie po zdaniu, by jak najdokładniej oddać treść komunikatu. Wówczas jest to już jednak tłumaczenie liaison. 

Tłumaczenia liaison („zdanie po zdaniu”)

Ustne tłumaczenie wypowiedzi dla jednej, dwóch, bądź grupy osób. W trakcie tłumaczenia tą metodą tłumacz nie używa specjalistycznego sprzętu, najczęściej siedzi obok mówcy i ze względu na krótkie fragmenty do tłumaczenia nie sporządza notatek. W odróżnieniu do tłumaczenia konsekutywnego, tu mówca wygłasza krótkie wypowiedzi lub zdanie po zdaniu. Oznacza to, że musi on robić wystarczająco długie przerwy, by tłumacz mógł przełożyć wypowiedź na język docelowy bez konieczności notowania i bez ryzyka, że pominie jakiś szczegół wypowiedzi. Tłumaczenie liaison używane jest wszędzie tam, gdzie wymagany jest wysoki poziom szczegółowości, na przykład w sądzie podczas przesłuchań świadków lub biegłych oraz wszędzie tam, gdzie trudno jest robić notatki oraz gdzie przemówieniu mówcy towarzyszy prezentacja, np. kiedy zagraniczny specjalista prezentuje pracownikom produkcyjnym, w jaki sposób działa dana maszyna.

Tłumaczenia szeptane

Forma tłumaczenia symultanicznego, tyle że bez użycia specjalistycznego sprzętu. W tłumaczeniu szeptanym (również nazywanym szeptanką z języka francuskiego „chuchotage”) tłumacz znajduje się obok niewielkiej grupy słuchaczy i ściszonym głosem przekłada na bieżąco wypowiedź prelegenta. Tłumaczenie szeptane jest często stosowane w sytuacjach, gdy niewielka liczba osób (najlepiej nie więcej niż trzy) nie mówi w języku, którym posługuje się większość uczestników spotkania.